Z zabytkowymi domami jest podobnie jak z mieszkaniami w kamienicach. Przez pewien okres widać było spadek zainteresowania tym rodzajem budownictwa, by w ostatnich latach nastąpił wyraźny progres. Obecnie rynek mieszkań w zabytkowych kamienicach kwitnie, zwłaszcza w dużych miastach.

Czy teraz kolej na domy?

Trzeba zacząć od tego, że oferty sprzedaży zabytkowych domów nie pojawiają się codziennie na rynku. Głównym powodem jest niechęć właścicieli do pozbywania się swoich nieruchomości. Często w tych murach zachowana jest historia całych pokoleń, którą trudno od tak wycenić i sprzedać. Dużą część ofert stanowią także ruiny, które nie nadają się nawet do remontu, a co dopiero do zamieszkania. Domy w dobrym stanie lub tylko do odświeżenia stanowią mniejszość.

Tego typu historyczne budownictwo występuje zarówno w dużych aglomeracjach, jak i mniejszych miejscowościach, łączy je jednak wspólny mianownik – dobra lub bardzo dobra lokalizacja. Wiekowe nieruchomości budowane były często w miejscach, które są obecnie są uznawane za prestiżowe lub cechują się wysoce rozwiniętą infrastrukturą. To właśnie lokalizacja ma duży wpływ na ostateczną, wyższą cenę zabytkowej nieruchomości, nawet jeżeli wymaga ona dodatkowych kosztów związanych z przeprowadzeniem remontu.

Przykładem jest niezwykła nieruchomość na wzniesieniu, zlokalizowana w najbardziej reprezentacyjnej części podwarszawskiego Milanówka. Ta willa w stylu pałacowym została wybudowana w 1923  r. według projektu Leandro Marconiego, który ma na swoim koncie takie warszawskie budowle jak Pałac Sobańskich, Pałac Branickich czy budynek Banku Handlowego. Nieruchomość wymaga prac renowacyjnych, jednakże kondycja samego budynku jest w dobrym stanie. Dodatkowym atutem jest duża działka z ogrodem oraz starodrzewem.- Opisuje Grzegorz Matryba z Emmerson Realty S.A.

Wkład, który procentuje

Przeszkodą może być renowacja budynków, które są pod opieką konserwatora zabytków. Jest to często dłuższy i bardziej kosztowny proces niż zwykły remont. Dodatkowo wszelkie projekty muszą być uzgadniane z konserwatorem, który może zablokować prace remontowe, jeżeli uzna, że naruszono historyczną tkankę budynku. Można więc zapomnieć o własnych wizjach nowego domu, dobudowaniach czy ulepszeniach.

Te ograniczenia sprawiają, że oferty zabytkowych domów trafiają do określonej grupy klientów, którzy doceniają wartość historyczną budynku i są wstanie dostosować się do wytycznych konserwatora. Taki odrestaurowany obiekt nie tylko cieszy oko i pozwala mieszkać w nim przez długie lata, ale jest także bardzo dobrą inwestycją. Odrestaurowane zabytkowe domy aspirują do rangi nieruchomości luksusowych, na które w ostatnich latach znacznie wzrosło zainteresowanie. Polski rynek willi i apartamentów jest dopiero w początkowych etapach rozwoju w porównaniu z Zachodem, jednakże wraz z bogaceniem się naszego społeczeństwa rośną także wymagania co do wyższego standardu i posiadania nieruchomości nietuzinkowej, która wyróżnia się na tle innych.
Emil Chrzanowski, Emmerson Realty S.A.